wtorek, 23 marca 2010

Memories from the past – kiedy telewizja miała smak oranżady!

1989 rok, Kołobrzeg, ja – pięcioletnia dziewczynka, mój nastoletni brat i rodzice. Jesteśmy na wakacjach. Wypocząć, wyplażować się, wymoczyć. Dwa tygodnie.
W wynajętym mieszkaniu telewizor z pilotem i satelitą.

Wtedy po raz pierwszy zobaczyłam MTV.

Dziś trudno wyobrazić sobie, żeby telewizja budziła takie emocje, ale dla mnie, pięcioletniego dziecka, MTV było odkryciem i absolutną ekscytacją. Byłam kompletnie urzeczona! Wsiąkłam w ekran telewizora, zaczarowana feriami barw, szybkim montażem i młodzieżową muzyką. MTV było czymś zupełnie innym, niezwykłym. Nigdy wcześniej nie widziałam takiej telewizji. Moją percepcję ukształtowały: Teleranek i Piątek z Pankracym, Krystyna Loska i Bogumiła Wander. A w MTV szaleństwo! Percepcja paleo-widza odwrócona do góry nogami, pulsująca w rytm hitów schyłku lat 80. Do dziś pamiętam Cher i jej Shoop, Shoop, Shoop Song, Money For Nothing Dire Straits i Another Brick In The Wall Pink Floyd’ów. No i nieśmiertelni Beavis i Butt-head!!! Wtedy jeszcze nie rozumiałam angielskiego, ale pokochałam ich wielce. Nie przypuszczałam też, że pewnego dnia na zajęciach z teorii telewizji dowiem się, że program ten należy do dyskursu II rzędu.

Przez całe nasze nadmorskie wakacje siedzieliśmy z bratem godzinami przed telewizorem i, odurzeni wielością bodźców, wpatrywaliśmy się w ekran. Tamtego lata przeszłam prawdziwą inicjację telewizyjną . Od tamtej pory nic już nie było takie same… A telewizja zaczęła mieć smak oranżady.

Shoop, shoop, shoop (M)TV!

http://www.youtube.com/watch?v=VwGGZTZ-3pM

6 komentarzy:

  1. Nie, nie, nie, program jest zawsze dyskursem 1szego rzędu :-), ale są programy, które nazwaliśmy "meta", bo są takim specyficznym filtrem informacyjnym i trochę autokrytyką telewizji, albo programy, które sięgają po dyskurs 3ciego rzędu, jak "Szkło kontaktowe". Tak czy owak, przyjemnościom nostalgii z MTV to nie powinno przeszkadzać :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Miło sobie przypomniec, że MTV było jednak kiedyś typowo muzyczną stacją ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak... "Było" - to słowo jest tutaj nad wyraz adekwatne, niestety :(

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale Beavis i Butt-head (oczywiście jako program w tv należą do 1rzędu), moim zdaniem, są jak najbardziej 2rzędowi, a nawet zahaczają o 3rząd. Przecież chłopcy siedzieli przed TV i komentowali klipy zespołów, które leciały w MTV, sami "będąc" MTV ;)
    Struktura szkatułkowa, niczym w "Rękopisie znalezionym w Saragossie" ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Słusznie, często oglądali teledyski Nirvany:D Już nie pamiętam, który z nich nosił koszulkę z ich wizerunkiem, ale ogólnie rzeczy biorąc - BB byli super;D

    OdpowiedzUsuń
  6. A teraz...
    http://www.mtv.pl/mini/my-supersweet-16-formularz
    16stka dla 18stek, a moze 18stka dla 16stek?

    OdpowiedzUsuń